Coraz więcej osób, szczególnie na łatwiejszych technicznie szlakach, możemy spotkać w towarzystwie kijków trekkingowych. Jeszcze niedawno sam kijków używałem jedynie do skitouringu. Sytuacja diametralnie odmieniła się wraz z wiekiem i pierwszą poważniejszą kontuzją kolana. Dziś, kiedy wybieram się na szlak o dłuższym dystansie z cięższym plecakiem, nie wyobrażam już sobie nie zabrać moich ulubionych kijków i nie docenić wsparcia, jakie dają, szczególnie podczas dłuższych monotonnych zejść czy zbiegów. Nie jednokrotnie ułatwiają mi też pokonywanie bardziej wymagających podejść, dając zarówno dodatkową stabilizację, jak i w znacznym stopniu poprawiając rozłożenie sił.

Ale po kolei. Zacznijmy od głównych zalet, jakie niosą ze sobą kijki trekkingowe:

• Odciążenie stawów i kręgosłupa – mniej zmęczone stawy = mniejsze ryzyko kontuzji,
• Poprawa stabilności, dzięki dodatkowym punktom podparcia = mniejsze ryzyko upadku,
• Wsparcie w długich trasach, nie tylko odciążając, ale i poprawiając rytm chodu, wpływając na mniejsze zmęczenie,
• Pomoc w trudnym terenie – nieopisane wsparcie podczas przekraczania przeszkód terenu, takich jak strumienie, odcinki błotniste czy zbocza o większym nachyleniu,
• Kijki mogą również być pomocne podczas sprawdzania głębokości wody, pokrywy śnieżnej czy stabilności podłoża.

Kijki trekkingowe są zatem wsparciem dla każdego i na każdą porę roku, choć może niekoniecznie na każdy teren. W miejscach bardziej technicznych o dużej ekspozycji z pewnością wolę mieć „wolne ręce”, jednakże pokonywanie łatwiejszych podejść, a w szczególności zejść - z kijkami będzie przyjemniejsze. W trekkingu kijki to niemalże obowiązkowy element wyposażenia. Nic więc dziwnego, że na rynku spotkać możemy niezliczoną ilość przeróżnych modeli, różniących się m.in. budową, wagą, ilością segmentów, materiałem, z którego są wykonane, systemem składania i oczywiście ceną. Chcąc znaleźć najbardziej optymalne rozwiązanie pod swoje potrzeby, można się w tym wszystkim pogubić. W tym artykule postaramy się nieco rozjaśnić temat i wesprzeć Cię w podjęciu decyzji o ich zakupie, której z pewnością nie będziesz żałować.

SPRAWDŹ NASZĄ OFERTĘ KIJKÓW TREKKINGOWYCH TUTAJ

Kije trekkingowe – z ilu segmentów powinny się składać?

Na rynku możemy znaleźć kijki trekkingowe dwu-, trzy- i czterosegmentowe. Na ogół wraz z ilością segmentów maleje długość kijków, co może mieć istotne znaczenie w kontekście ich troczenia czy chowania do plecaka. Jednakże z większą ilością elementów wiązać się będzie nieco mniejsza stabilność całej konstrukcji. W zastosowaniu hikingowym i trekkingowym większość osób będzie stawiać jednak na możliwie jak najmniejsze gabaryty. Jeśli jednak nie przewidujemy w naszym domku miejsca na inne modele, a interesuje nas np. narciarstwo skiturowe, wybór stabilniejszych rozwiązań może być zdecydowanie bardziej uzasadniony. Będziemy jednak musieli liczyć się z tym, że kijki będą wystawać poza obrys krótkiego plecaka, co może mieć wpływ na komfort w ich troczeniu oraz zmuszać nas do większej ostrożności, gdy będą przytroczone podczas schodzenia w mocno stromym terenie. Bardzo ważne, aby upewnić się czy kijki przymocowane są stabilnie i w sposób bezpieczny zarówno dla nas jak i mijających nas turystów. Końcówki nie powinny wystawać poza górny obrys plecaka , aby nie stwarzać ryzyka przypadkowego nadziania się na nie. Kijki powinny być przymocowane w taki sposób aby zminimalizować ryzyko zaczepiania podczas przemieszczania się.

Ile segmentów wybrać?

Kijki dwusegmentowe

W prostocie siła! Proste kijki dwusegmentowe powinny być wytrzymalsze, a przy tym lżejsze, szczególnie jeśli nie oszczędzimy na systemie blokowania i materiałach. Wybierając taki wariant, polecam zastanowić się od razu nad szerszym gripem, który daje nieopisany komfort w narciarstwie skitourowym, umożliwiając niższy chwyt podczas zjazdu bez konieczności zmiany długości kijków. Jeśli natomiast kijków używać zamierzasz wyłącznie do trekkingu, polecam rozważyć warianty bardziej kompaktowe.

Kijki trzysegmentowe

Kijki trzysegmentowe będą najbardziej uniwersalne, łącząc niewielki rozmiar po złożeniu oraz wysoki poziom stabilności. Ten rodzaj kijków nie powinien znacząco wystawać poza obrys nawet niewielkiego plecaka.

Kijki czterosegmentowe

Jeśli jednak stawiasz na jak największą kompaktowość, wybór (na ogół nieco cięższych) kijków czterosegmentowych może być strzałem w dziesiątkę. Musisz jednak liczyć się z faktem, że każdy dodatkowy element będzie mieć ujemny wpływ na ich sztywność i przyczyniać się w pewnym stopniu do większego ryzyka ich uszkodzenia.

Z jakiego materiału kijki wybrać

Dzisiejsze kijki produkowane są głównie ze stopów aluminium, które cechuje się względnie niską wagą oraz optymalną sztywnością przy bardzo dużej wytrzymałości na pęknięcia i inne uszkodzenia mechaniczne – często, szczególnie w przypadku droższych marek, stop aluminium jest wzmocniony poprzez dodanie niewielkiej ilości innych pierwiastków (np. tytanu) w celu poprawienia jego wytrzymałości na gięcie i rozciąganie, zwiększenia sztywności, amortyzacji oraz odporności na zmęczenie materiału. Często używanym wzmocnionym stopem aluminium jest materiał o handlowej nazwie Titanal.

Równie często możemy spotkać kijki wykonane z karbonu (włókna węglowego), których atutem z pewnością będzie bardzo niska waga oraz duża sztywność. Decydując się na rozwiązania karbonowe, ze względu na ich dużą sztywność, musimy liczyć się z większą podatnością na pęknięcia, szczególnie gdy zadziałamy na kijek „dźwignią”.

Sam, testując dawno temu rozwiązanie karbonowe, z ciekawości chciałem sprawdzić, jak kijki z tego materiału poradzą sobie z przekręcaniem wiązań skiturowych. Proces ten w wiązaniach Speed Turn polegał na wsunięciu kijka w specjalny otwór i zadziałaniu właśnie taką dźwignią, umożliwiając przełączenie się np. w tryb bardziej stromego podejścia, bez konieczności schylania się do wiązania. Niestety testowany przeze mnie model tego egzaminu nie zdał i przy którejś próbie pękł. Z kijkami aluminiowymi tego problemu nigdy nie było. Jeśli jednak podejdziesz do użytkowania świadomie, a istotny jest dla Ciebie każdy gram, z pewnością docenisz wybór kijków karbonowych.

W końcu równie często możemy natknąć się na kijki hybrydowe, w których dolny, bardziej podatny na uszkodzenia element jest wykonany ze wzmocnionego aluminium, a górny dla oszczędzenia wagi – z karbonu.

Celując w rekreacyjną turystykę pieszą, niezależnie od tego, na który wariant się zdecydujesz, wybór rozwiązań od cenionych producentów z pewnością nie będzie błędem i przy rekreacyjnym zastosowaniu każda z powyższych opcji powinna zdać egzamin.

SPRAWDŹ NASZĄ OFERTĘ KIJKÓW KARBONOWYCH
SPRAWDŹ NASZĄ OFERTĘ KIJKÓW ALUMINIOWYCH

Wybór kijków trekkingowych – na co warto zwrócić jeszcze uwagę?

Końcówki i wymienne elementy

Dla wielu użytkowników istotna w kijkach będzie z pewnością możliwość wymiany poszczególnych elementów w przypadku ich zużycia. Prywatnie nigdy nie byłem do tego zmuszony, gdyż nie eksploatuję posiadanego sprzętu aż w takim stopniu, a solidne groty, wykonane najczęściej z bardzo wytrzymałych spiekanych węglików, potrafią wytrzymać dziesiątki tysięcy uderzeń o kamienie czy skały.

Z pewnością równie istotną co możliwość wymiany elementów kwestią jest znajomość materiału, z którego końcówki kijków będą wykonane. W tańszych modelach możemy bowiem natknąć się na mniej wytrzymałe oraz bardziej podatne na oddziaływanie czynników zewnętrznych końcówki stalowe. Jeśli jednak chcemy mieć pewne rozwiązanie na lata, wybór modeli np. od takich marek jak Black Diamond będzie pozbawiony wszelkich kompromisów, dając nam nie tylko najbardziej wytrzymałe materiały, ale też możliwość wymiany zarówno końcówek, jak też pętli nadgarstkowych czy innych elementów.

Wybór takich (choć często nieco droższych) rozwiązań w ostatecznym rozrachunku może jednak okazać się o wiele bardziej opłacalny. Sprzęt techniczny z roku na rok tańszy się nie staje, a w przypadku kijków zmiany w ich konstrukcji nie następują tak nagle, więc z pewnością ewentualna naprawa zamiast kupna nowych modeli wyjdzie na korzyść zarówno dla portfela, jak i planety.

Uchodzę za gadżeciarza, dlatego uwiódł mnie również pomysł Salewy. Model kijków, który marka wprowadza na rynek na sezon letni 2026, wykonany będzie w wersji prezentowej na zasadzie zrób to sam. Osoba obdarowana estetycznym pudełkiem będzie mogła złożyć swoje kijki samodzielnie oraz będzie mieć możliwość wymiany praktycznie każdego elementu w przypadku jego zużycia lub chęci spersonalizowania – od taśm nadgarstkowych, przez rączki, segmenty, aż po końcówki.

KIJKI I KOŃCÓWKI DO KIJKÓW

Gripy, czyli to, co ma bezpośrednie przełożenie na komfort użytkowania

Kiedy celujemy w szlaki średnio- i długodystansowe, wybór wygodnej rączki będzie podstawą – nie tylko w kontekście jej kształtu, który dogadywać się będzie z naszą dłonią, ale i w kontekście materiału, z którego ta będzie wykonana.

Jednym z najczęściej używanych materiałów będzie zapewne bardzo dobrze nam znana pianka EVA. Ze względu na jej lekkość, łatwość w nadaniu optymalnej twardości i sprężystości, a także porowatą strukturę, materiał ten zapewnia bardzo wysoki poziom komfortu i pewność chwytu, nawet przy bardzo spoconych dłoniach.

Drugim popularnym oraz bardziej ekologicznym materiałem często używanym do produkcji rękojeści w kijkach jest korek – dla wielu przyjemniejszy podczas intensywnych upałów. Coraz częściej możemy natknąć się również na bardzo komfortowe rozwiązania hybrydowe, w których rękojeść z korka przedłużana będzie pianką EVA.

System blokowania

Z pewnością jednym z najistotniejszych elementów kijków trekkingowych będzie system blokowania. Podczas jednej wycieczki używamy go wielokrotnie – czy to w przypadku zmiany nachylenia terenu, czy też chcąc przytroczyć kijki do plecaka. Warto więc jego wyborowi poświęcić nieco więcej uwagi.

Do pewnego momentu jednym z popularniejszych, a na pewno bardziej budżetowych rozwiązań – przy tym o niezłym stosunku ceny do wytrzymałości – były kijki skręcane, z tzw. wewnętrznym systemem blokowania. Rozwiązanie to okazuje się jednak awaryjne, szczególnie w przypadku użytkowania kijków w niskich temperaturach. Obecność brudu czy błota również sprzyja awaryjności tego systemu, utrudniając skręcanie i rozkręcanie kijków.

Ja, jak i zapewne zdecydowana większość użytkowników kijków trekkingowych, najbardziej doceniam zewnętrzne systemy blokowania. Najbardziej ufam blokowaniu za pomocą specjalnej klamry. Rozwiązanie to jest szybkie, bardzo wygodne również w rękawiczkach (co szczególnie doceniam podczas skituringu), jak i praktycznie bezawaryjne. Taki rodzaj blokowania możemy spotkać np. w kijkach Black Diamond, który posiada własny, niezawodny, pancerny i łatwo regulowany system FlickLock®.

Bardzo podobne rozwiązanie możemy jednak znaleźć również w innych cenionych markach, takich jak np. system PowerLock, z którego korzysta Salewa. W mojej ocenie systemy te są praktycznie pozbawione wad, jednakże wagowe świrki, które nastawiać się będą na maksymalnie niską wagę i szybką obsługę, mogą odszukać na rynku lżejsze i nieco szybsze rozwiązania, które z uwagi właśnie na te atuty możemy znaleźć w kijkach biegowych.

Takim popularnym i lekkim systemem używanym w kijkach jest ten, który możemy znaleźć w sondach lawinowych czy w niektórych stelażach do namiotów. Polega on na połączeniu segmentów specjalną linką wewnętrzną, którą należy napiąć, aby je zablokować. Na pewno największym atutem tego rozwiązania jest tempo. Jednak zdecydowanie się wyłącznie na niego zmusza nas do wybrania modeli o odpowiedniej długości, dostosowanej do naszej budowy.

Często możemy natknąć się na rozwiązania hybrydowe, które będą łączyć np. dwa powyższe systemy. System klamrowy przy górnym segmencie umożliwiać będzie regulację długości pod własne potrzeby, natomiast system sondy znacząco skróci czas rozkładania i składania kijków.

Kijki trekkingowe – inne ułatwienia poprawiające komfort

Opowiadając o kijkach trekkingowych, warto też wspomnieć o systemach amortyzacji, które mają na celu zmniejszyć drgania wywoływane podczas uderzeń kijkami o ziemię w momencie wykonywania kroków. Nasze stawy łokciowe i nadgarstki mogą je docenić, szczególnie kiedy w grę wchodzi teren twardy. Rozwiązania te będą się jednak często wiązać z większą ceną oraz wagą. Amortyzacja będzie również kolejnym elementem, który może ulec potencjalnej awarii.

Na co jeszcze warto zwrócić uwagę? W kontekście użytkowania kijków w warunkach zimowych, koniecznie warto zwrócić uwagę na:

• możliwość założenia większych talerzyków, które będą mieć nieopisane znaczenie w kontekście zapadania się kijków,
• możliwość regulacji pętli, tak aby można było wsunąć dłoń nawet w grubszych rękawicach.

Jak wybrać odpowiednie kijki trekkingowe? – podsumowanie

Wybór kijków trekkingowych to świadoma decyzja, która może znacząco wpłynąć na komfort, bezpieczeństwo i efektywność naszych górskich wypraw. Dobrze dobrane kijki to nie tylko wsparcie dla stawów i kręgosłupa, ale też lepsza stabilność, mniejsze zmęczenie i większa kontrola w trudnym terenie.

Na co warto zwrócić uwagę?

Segmentacja – wybierz liczbę segmentów zależnie od potrzeb: dwusegmentowe dla prostoty i wytrzymałości, trzysegmentowe dla uniwersalności, czterosegmentowe dla kompaktowości.

Materiał – aluminium dla trwałości, karbon dla lekkości, hybrydy dla kompromisu.

Gripy – pianka EVA, korek lub ich połączenie dla komfortu i pewności chwytu.

System blokowania – najlepiej zewnętrzny, klamrowy; szybki, niezawodny i wygodny.

Końcówki i wymienne elementy – inwestycja w trwałość i możliwość personalizacji.

Dodatki – amortyzacja, talerzyki zimowe, regulowane pętle – wszystko, co zwiększa wygodę.

Nie ma jednego idealnego modelu dla wszystkich. Są natomiast idealne kijki dla Ciebie – dopasowane do Twojego stylu chodzenia, rodzaju terenu i oczekiwań. Jeśli poświęcisz chwilę na ich wybór, z pewnością odwdzięczą się latami niezawodnej pracy, a Twoje kolana Ci podziękują! W razie wątpliwości napisz do nas, nasi doradcy z pewnością pomogą Ci znaleźć produkt maksymalnie dopasowany do Twoich potrzeb.
Z górskim pozdrowieniem!